Wydarzenia

RADYKALNE SIOSTRZEŃSTWO – relacja z odsłonięcia muralu Marty Frej i Macieja Raczyńskiego

Z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet w Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie odsłonięto mural pt.: „Radykalne siostrzeństwo” autorstwa Marty Frej i Macieja Raczyńskiego. Tytuł malowidła nawiązuje do silnych relacji pomiędzy siostrami Bronisławą Dłuską i Marią Skłodowską-Curie, które przez całe życie wspierały się prywatnie i zawodowo. Obraz podkreśla szczególną więź jaka je łączyła w realizacji idei pozytywistycznych.         

Uroczystego odsłonięcia malowidła, widniejącego w holu muzeum dokonali wspólnie: Zastępczyni Prezydenta m.st. Warszawy – Aldona Machnowska-Góra, Przewodnicząca Rady Miasta Stołecznego Warszawy – Ewa Malinowska-Grupińska, Zastępczyni Burmistrza Dzielnicy Śródmieście m.st. Warszawy – Magdalena  Wojciechowska, autorka muralu – Marta Frej, Dyrektor Biura Kultury m. st. Warszawy – Artur Jóźwik oraz Dyrektor Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie – Sławomir Paszkiet.         

Wydarzenie odbyło się z udziałem  wnuczki brata Marii – Józefa Skłodowskiego – pani Jadwigi Skłodowskiej-Szuprowicz oraz reprezentantki rodziny – Joanny Staniszkis – radnej Warszawy.         

Przewodnicząca Rady Miasta Stołecznego Warszawy Ewa Malinowska-Grupińska podkreśliła wagę Dnia Kobiet we współczesnym świecie i kontekstu siostrzeństwa . – Ten dzień w Roku Kobiet jest dla nas bardzo ważny. Maria Skłodowska-Curie to najważniejsza naukowczyni nie tylko Polski, ale i świata. Dziś chcemy świętować relacje Marii Skłodowskiej-Curie z jej siostrą. Mówimy często jak bardzo potrzebne kobietom są te relacje siostrzane, niezależnie od tego czy jesteśmy siostrami naprawdę, czy tylko dlatego, że jesteśmy kobietami. One pokazały coś niezwykłego i myślę, że ta karta jest dość mało znana. Maria Skłodowska pozostała w Polsce i pracowała jako guwernantka, żeby jej siostra Bronisława mogła pojechać do Paryża. Pamiętajmy, że wtedy Polki nie mogły studiować w Polsce. To był czas zaboru rosyjskiego, nie mogły studiować w Warszawie, a Maria pracowała i wysyłała jej pieniądze. Potem role się odwróciły, jej siostra utrzymywała Marie w Paryżu. […] To naprawdę niezwykle silna siostrzana miłość, ogromne wsparcie i myślę, że dla nas wszystkich wielki wzór, ponieważ strasznie trudno szczególnie dzisiaj jest zaufać drugiej osobie, by przyjąć od tej drugiej osoby pomoc, by się wspierać. Uczmy się na tych przykładach .         

Wiceprezydent m. st. Warszawy Aldona Machnowska-Góra powiedziała o  potrzebie i konieczności upamiętniania działalności wybitnych kobiet w przestrzeni miejskiej: – Bardzo staramy się by ta działalność kobiet, tak jak Marii Skłodowskiej-Curie, tak jak innych wybitnych kobiet naukowczyń, artystek, kobiet polityki, działaczek, a także kobiet, które uczestniczyły w działaniach militarnych, były w Warszawie w miejscach publicznych uhonorowane i upamiętniane. Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie samo w sobie jest taki miejscem, które oprócz tego, że mówi o naukowej działalności Marii Skłodowskiej-Curie, mówi także zawsze o jej działalności na rzecz wyrównywania szans dla kobiet, na rzecz jej walki. Mówi o tym jak trudna była jej droga do tego jednego i drugiego nobla, dlatego, że była kobietą. I to jest dla nas bardzo ważne żeby uczyć kolejne pokolenia młodych dziewcząt, młodych kobiet, o tym że nie ma nic co może nas zatrzymać. Kobiety są mądre, kobiety są ważne i kobiety takie były. Dziś musimy tylko śmiało i odważnie o tym mówić. Dalego mural i działalność takich artystek, jak pani Frej, która pokazuje nam kobiety w różnych rolach i pokazuje je w przestrzeni publicznej, jest bardzo ważna. W Warszawie staramy się z całych sił żeby coraz więcej w miejscach publicznych było informacji o wybitnych kobietach, o wybitnych warszawiankach.

Autorka muralu Marta Frej opowiedziała o współpracy z synem podczas powstawania malowidła oraz o tym czym kierowała się przy wyborze motywu. – Dlatego wybrałam jako temat muralu nie samą Marię Skłodowską-Curie, ale jej siostrzeństwo, jej relacje i jej pakt z siostrą Bronia, ponieważ te dwie dziewczyny, jako bardzo młode, nastolatki w zasadzie, zrozumiały już wtedy, że ich drogą do wolności jest edukacja i ona pozwoli spełnić im marzenia. I myślę, że to jest bardzo ważne w dzisiejszych czasach i to jest bardzo ważny przekaż dla współczesnych kobiet, że nam też prawdopodobnie drogę do wolności dzisiaj może zapewnić tylko siostrzeństwo.  I nie mamy na co czekać, bo nikt nam tej wolności nie da, jeżeli same o nią nie zawalczymy.

GALERIA